Kule 2
42-110 Popów

Tel.: 34 310 40 36
Fax: 34 310 36 53

Sesja egzaminacyjna w Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Kulach

sesja egzaminacyjna w ossw 20110715 112458179015 lipca 2011 r. rozpoczęły się w Kulach egzaminy kończące szkolenie zawodowe dla podoficerów SW. To czas, kiedy słuchacze zamieniają się rolami z wykładowcami i to oni prezentują swoją wiedzę, którą uzyskali od swoich nauczycieli.
Inaczej niż zazwyczaj przebiega egzamin z przedmiotu ,,Wychowanie fizyczne z elementami samoobrony’’. Dotychczas słuchacz losował zestaw egzaminacyjny, w którym znajdowało się polecenie zaprezentowania wskazanej techniki. Miał czas na przygotowanie się do jej pokazania w trakcie egzaminu.
Ppor. Zbigniew Szkopiak - wykładowca przedmiotu, zaproponował inną formę egzaminowania. ,,W trakcie trwania szkolenia słuchacze powinni nauczyć się nawyków, jak reagować w sytuacji realnego zagrożenia, napaści osadzonego na funkcjonariusza. Wtedy nie ma czasu, aby pomyśleć, jaką wybrać technikę samoobrony i jak ją zastosować. W takiej sytuacji działamy instynktownie, a naszym zadaniem jest skutecznie obezwładnić napastnika. Rolą wykładowcy jest nauczyć słuchaczy praktycznego działania, by w chwili napaści potrafili się obronić. I te praktyczne umiejętności, techniki samoobrony prezentują w trakcie egzaminu’’ - mówi ppor. Z. Szkopiak.
Słuchacz losuje zestaw, ale nie wie, jakie zadanie wylosował. To wie komisja egzaminacyjna i słuchacz – pozorant, który atakuje egzaminowanego. Stają naprzeciwko siebie, pozorant z rękami z tyłu, a w rękach ma atrapę noża, pistoletu lub pałki. Egzaminowany nie wie, w jaki sposób zostanie zaatakowany. Na komendę, pozorant przystępuje do ataku – wykorzystując narzędzie którym dysponuje lub kopiąc albo uderzając egzaminowanego. A ten w ostatniej chwili widzi, w co uzbrojony jest napastnik i w jaki sposób go atakuje. Jego zadaniem jest skutecznie się obronić, zaprezentować praktycznie, czego nauczył się w trakcie szkolenia. Technika jest zaliczona, jeśli napastnik zostanie obezwładniony.
,,Obawiałem się, jak słuchacze zareagują na taką formę egzaminowania. Po egzaminie jeden ze słuchaczy powiedział mi, że teraz wie, ile jest wart i że ćwiczenia w trakcie zajęć przyniosły efekt’’ – śmieje się ppor. Szkopiak. ,,Obserwując słuchaczy podczas egzaminu mam pewność, że w sytuacji zagrożenia dadzą sobie radę. A przecież po to przyjechali do Kul, aby tych nawyków się nauczyć. Nie teorii samoobrony, ale praktycznego, skutecznego działania ’’ – mówi wykładowca.
Słuchaczom życzymy zdania egzaminów i oby nigdy nie musieli swoich umiejętności z zakresu samoobrony sprawdzać w codziennej służbie...

Tekst: Grzegorz Walkiewicz
Foto: Krzysztof Lipka