Jadąc od strony Częstochowy, z łagodnego, wapiennego zbocza wjeżdża się do gościnnej wsi Wąsosz. W centrum, w malowniczej dolinie Warty, znajduje się przepiękny kościół pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoła. Tuż obok jest niewielki rynek, przy którym krzyżują się drogi w stronę Kul, Więcek i Pajęczna. Przy trasie wiodącej w kierunku Kul, w najładniejszym zakątku Wąsosza położona jest urocza Kalwaria.
Historia osadnictwa na terenach obecnej gminy Popów sięga, jak podają źródła naukowe, XI wieku. W przeszłości Popów i okoliczne wsie były wielokrotnie świadkiem ważnych wydarzeń historycznych. W Wąsoszu na przykład stacjonowały wojska szwedzkie przygotowujące się do szturmu Jasnej Góry. W 1717 roku wieś ta została nadana jasnogórskiemu klasztorowi w nagrodę za obronę przed Szwedami.
W XIX wieku w lasach, w pobliżu Popowa i Wąsosza rozegrała się jedna z bitew powstania styczniowego. W maju 1863 roku w potyczce z wojskami rosyjskimi zginęło 23 powstańców, z których 18 nigdy nie zdołano zidentyfikować. Bohaterów pochowano we wspólnej mogile, a okoliczni mieszkańcy wystawili im pomnik.
Niemal wszystkie obiekty zabytkowe znajdujące się w gminie związane są ze sztuką sakralną. Do najciekawszych obiektów zabytkowych należą: kościół św. Józefa Robotnika w Popowie pochodzący z połowy XVII wieku oraz Kapliczka przydrożna znajdująca się w wąwozie w Wąsoszu Górnym.
Do wybuchu powstania styczniowego policja carska miała stosunkowo słabe rozeznanie w polskim podziemiu. Wielki Książe Konstanty i hr. Aleksander Wielkopolski tylko z przypadkowych aresztowań posiadali informacje o przygotowaniu akcji zbrojnej. W nocy z 14 na 15 stycznia 1863 r. rozpoczęła się w Warszawie tzw. branka (przymusowe zabieranie z domów rekrutów przez policję i wojsko carskie), aby w ten sposób zapobiec powstaniu.
Taka sama akcja w pozostałych częściach Królestwa Polskiego została wyznaczona na 25 stycznia. Wczesnym rankiem 15 stycznia w mieszkaniu ks. Karola Mikoszewskiego, wikariusza parafii św. Aleksandra w Warszawie, członka Centralnego Komitetu Narodowego, zapadła decyzja o podjęciu walki zbrojnej w nocy z 22 na 23 stycznia.
Styczniowej nocy duch wolności przeniknął ziemię częstochowską, wieluńską i radomszczańską, podrywając jej synów i córki do walki za Ojczyznę. Z Wieruszowa, Czastar, Przyrowa, Panek, Kłobucka, Krzepic, Janowa, Złotego Potoka, Olsztyna, Wielunia, Działoszyna, Częstochowy, Żarek, Mrzygłodu – wyruszyli powstańcy, aby przed całym światem dać świadectwo, że „JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA ...”.