Kule 2
42-110 Popów

Tel.: 34 310 40 36
Fax: 34 310 36 53

Wszechnica profilaktyki społecznej w Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Kulach - HAZARD

wszechnica profilaktyki spoecznej w orodku szkolenia sw w kulach hazard 20130523 1108290474Po raz kolejny, w dniu 22 maja 2013 r., w Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Kulach debatowano na temat uzależnień, którym ulec mogą młodzi ludzie. Tematem piątej już edycji Wszechnicy Profilaktyki Społecznej był hazard. Genezę hazardu przedstawiła ppor. Irena Dębowska – starszy wykładowca działu szkolenia, kadr i spraw socjalnych OSSW w Kulach. Wyraz ten wywodzi się z języka arabskiego. Słowo ,,az-zahr’’ znaczy kostka, czyli gra w kości. Historia hazardu sięga czasów najdawniejszych. Dowody istnienia gier hazardowych widnieją w inskrypcjach na piramidzie Cheopsa. Znaleźć je można w Biblii. Wszak żołnierze pilnujący krzyża, na którym konał Chrystus, grali w kości o jego szaty. Jan z Czarnolasu pisał z przekąsem o ówczesnych młodzieńcach: ,,Nie umie syn szlachecki na konia wsiąść, lecz w kości grać potrafi’’.
Rynek hazardowy, ten oficjalny i legalny, pojawił się we współczesnej Polsce w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Zalegalizowano wówczas 14 kasyn. Dziś jest ich wielokrotnie więcej. Wielu znanych przedstawicieli świata artystycznego, literatów, twórców, uzależnionych było od hazardu. Przegrywali wszystko, co posiadali, niejednokrotnie olbrzymie majątki. I ten rodzaj uzależnienia stał się przedmiotem dyskusji piątej edycji Wszechnicy.
Zgodnie z utrwaloną już formułą, rozpoczęło ją przedstawienie profilaktyczne, przygotowane przez grupę teatralną ,,Kurtyna‘’ z Krakowa. Tragicznym bohaterem sztuki jest nastoletni Paweł. Pieniądze stają się przyczyną jego nieszczęścia. By je uzyskać, morduje niewinną dziewczynę i w konsekwencji trafia do więzienia. Zaplątany w sieci uzależnienia, unieszczęśliwia siebie i osoby mu najbliższe.
O istocie hazardu mówiła po przedstawieniu mjr Danuta Jodłowska, wykładowca Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu. Hazardzista to człowiek uzależniony od gier. Ma nadzieję, że kiedyś wygra, ale to złudna nadzieja. Gry hazardowe dostarczają wielu emocji, a hazard stał się formą spędzania czasu. W szpony hazardu wpędzić nas może wszechobecny komputer. Netoholizm to uzależnienie od gier komputerowych. Nie wychodząc z domu, można stać się ofiarą hazardu. Wyzwolić się od niego jest bardzo trudno, ale jest to możliwe.
O różnych rodzajach uzależnień, również od hazardu, mówił gość specjalny Wszechnicy, Pani sędzia Anna Maria Wesołowska, znana z telewizyjnego ekranu. W swojej pracy zawodowej miała do czynienia z ofiarami hazardu. Jej podsądni zabijali, bo potrzebowali pieniędzy, bo hazard zarzucił na nich swoje sieci.
,,Chciałabym, abyście sami potrafili się bronić przed uzależnieniem i przed hazardem’’ – tak zwróciła się do słuchającej jej młodzieży. A sposobem na tę obronę są kąciki prawne w każdej szkole, o tworzenie których apelowała. Brakuje edukacji prawnej, a od 15 lat wiek przestępców znacznie się obniża. W roku ubiegłym, dzieci były sprawcami ok. 12 tysięcy czynów karalnych. Niejednokrotnie dorośli nie są w stanie uchronić dzieci przed uzależnieniem, bo wyobraźnia dorosłych wielu uzależnień nie dostrzega, bo wiele z nich są dla dorosłych nieznane. W swojej karierze zawodowej spotkała dziesiątki młodych ludzi, uwikłanych w różne uzależnienia, wynikające z braku edukacji prawnej. Młodociani uzależnieni są sprawcami wielu przestępstw. Wielokrotnie spotykała ich na sali sądowej.
,,Granica między wygłupem, a przestępstwem się zaciera’’ – mówiła Pani sędzia. Apelowała do młodzieży: ,,Jeżeli sami sobie nie pomożecie, to my, dorośli, wam nie pomożemy, bo nie umiemy z wami rozmawiać’’. Gorzkie to słowa, ale jakże prawdziwe... A pomocne w tej edukacji są właśnie kąciki prawne, o tworzenie których zwracała się do pedagogów.
Mówiąc o zawodzie prawnika zwróciła uwagę, że aby być dobrym prawnikiem, trzeba być dobrym człowiekiem i szanować innych. Wystąpienie Pani sędzi nagrodzone zostało gromkimi brawami.
O terapii dla osób uzależnionych od hazardu mówiła Pani Renata Lipnicka – kierownik Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień MONAR w Częstochowie. Większość jej pacjentów stanowią ludzie młodzi, w wieku od 19 do 32 lat. By stać się ofiarą hazardu, nie trzeba wiele. Wystarczy jeden grosz, żeby zagrać w salonie gier, a później te grosze przeradzają się w niebotyczne kwoty. Nikt nie myśli przystępując do gry, że może się od niej uzależnić...
O uzależnieniu od hazardu mówili przedstawiciele Policji, zajmujący się tym problemem na co dzień – podinspektor Andrzej Tobolski, Naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku oraz aspirant Mieczysław Botór z Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie. Jak wynika z badań, 25% młodzieży uzależnionej jest od różnego rodzaju gier. Nigdy nie wiadomo, czy gra jest jeszcze zabawą, czy jest to już uzależnienie, prowadzące często do przestępstwa. Policjanci rozdali uczestnikom plakaty propagujące kampanię społeczną ,,Gram, bo lubię, bo muszę’’, która ma uświadomić konsekwencje hazardu.
Piąta edycja Wszechnicy zgromadziła rekordową liczbę uczestników. Oprócz słuchaczy szkolenia zawodowego dla podoficerów SW, w zajęciach Wszechnicy brali udział gimnazjaliści z Zawad, Działoszyna, Trębaczewa i Miedźna, licealiści z Częstochowy, Lublińca i Kłobucka, a także wychowankowie Domu Dziecka w Kłobucku.
W zajęciach Wszechnicy uczestniczyli także przedstawiciele różnych instytucji i organizacji. Jak zgłaszali nauczyciele szkół biorących udział w zajęciach, potrzeba organizowania takich spotkań jest ogromna, bo i zagrożeń czyhających na młodych ludzi jest wiele.
Niewiele jest natomiast okazji, by o tych zagrożeniach głośno mówić i je młodzieży uświadamiać.
,,Z każdej dobrej drogi można zbłądzić i z każdej złej drogi można zawrócić’’ – te słowa wielkiego naszego pisarza Józefa Korzeniowskiego, stały się mottem zajęć Wszechnicy Profilaktyki Społecznej w Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Kulach. Jej celem jest, by młodzi ludzie z dobrej drogi nie zbłądzili...

tekst: Grzegorz Walkiewicz
foto: Krzysztof Lipka